Dlaczego w żadnym wypadku nie powinno się używać ładowarki do iPhona będącej własnością kogoś innego?

Wszyscy znają tę sytuację: przyjeżdżasz gdzieś i okazuje się, że ładowarka do telefonu lub tabletu została w domu. Dlaczego odradzamy Ci pożyczać ją od osoby siedzącej obok Ciebie na lotnisku lub w recepcji hotelu?

EKSPERCI DO SPRAW BEZPIECZEŃSTWA CYBERNETYCZNEGO PRZEWIDUJĄ WYSTĄPIENIE WIELKIEGO BŁĘDU W 2020 ROKU

„Są rzeczy, których nie powinieneś brać od innych ludzi” – mówi Charles  

 

Henderson, Specjalista ds. bezpieczeństwa IBM Security. „Jeśli podczas podróży okazałoby się, że Twoja bielizna została w domu, pewnie nie przyszłoby Ci do głowy, by pożyczać ją od kogoś innego. Prędzej pójdziesz do sklepu i kupisz nową.”

Henderson przewodzi grupie hakerów, których klienci zatrudniają do łamania własnych systemów komputerowych w celu odnajdywania luk w zabezpieczeniach.

Ponieważ hakerzy komputerowi nauczyli się wstawiać do kabli z ładowarek złośliwe oprogramowanie mogące zdalnie pobierać informacje z telefonu i komputera, Henderson i jego zespół wykorzystują różne sztuczki, aby nauczyć klientów uważać na ładowarki innych osób.

„Na przykład wysyłamy komuś modny kabel do iPhona pocztą. Podobno wysyłka pochodzi od sprzedawcy lub partnera wymienionego na ich stronie internetowej. Wysyłamy i czekamy, czy dana osoba go wykorzysta” – mówi.

 

Na niedawnej konferencji hakerskiej DEF CON w Las Vegas haker o pseudonimie MG pokazał niestandardowe złącze iPhona. Za jego pomocą podłączył iPoda do komputera Mac, zdalnie uzyskał adres IP, a wraz z nim wszystkie dane z komputera. MG pokazał również, że może „zabić” infiltrowane oprogramowanie i usunąć wszelkie ślady jego istnienia.

TAK ZMODYFIKOWANE KABLE HAKER SPRZEDAWAŁ W CENIE 200 DOLARÓW ZA SZTUKĘ.

Henderson uspokaja, że póki co zagrożenie to nie jest jeszcze powszechne.

"To tylko dlatego, że nie mieliśmy jeszcze do czynienia z masowym atakiem tego typu. Nie myślcie jednak, że się go nie doczekamy. To prawdziwe zagrożenie" wyjaśnia. „Mamy do czynienia z bardzo kompaktową i tanią technologią. Z czasem stanie się jeszcze tańsza i nie będzie już możliwe odróżnienie fałszywego kabla od zwykłego.”

Henderson mówi, że dziś najbardziej niebezpieczne jest używanie publicznych kabli USB do ładowania urządzeń, na przykład na lotniskach. "Znamy przypadki zmodyfikowanych złączy ładowania. Nie mam na myśli gniazdka elektrycznego, ale port USB."

OGÓLNA RADA HENDERSONA JEST NASTĘPUJĄCA:

"Zwracaj uwagę, gdzie podłączasz swój sprzęt – to podstawy higieny technicznej. Tak samo jak nie otwieramy podejrzanych wiadomości w skrzynce pocztowej i nie ujawniamy swoich haseł, nie powinno się używać kabli innych osób."

"Wielu podróżnych wie, że w skrajnych przypadkach można udać się do recepcji hotelu, gdzie zawsze znajduje się pudełko pełne ładowarek, których zapomnieli goście. Nie poddawaj się tej pokusie" – ostrzega Henderson. 

„Gdyby hotel posiadał podobne pudełko z zapomnianymi majtkami, nosiłbyś je?”

Czy kiedykolwiek spotkaliście się już się z takim ostrzeżeniem?

Dlatego zawsze miejcie przy sobie własny kabel. My używamy Innocent Flash FastCharge Lightning Cable, które są nie tylko trwałe, ale także posiadają technologię umożliwiającą do 30% szybsze ładowanie.  Nasze doskonałe kable oferujemy również w korzystnych opakowaniach po 2, 3, 5 i 10 sztuk – nie tylko dla Ciebie, ale i Twoich bliskich. Ucieszą naprawdę każdego!

 

Bądź na bieżąco z nowościami Appla, wskazówkami i recenzjami na naszej stronie internetowej Blog Innocent Facebook  i Instagram.